Starcraft2: Kampania Legacy of the Void
Misja 19 – Wybawienie (Salvation)
19 – Wybawienie
Trudność: 7.5/10
Zadania:
1. Obroń Ogniwo – zadanie główne
Ostatnia misja głównej części kampanii LotV jest typowo defensywna. Musimy obronić się przed wojskami Amona (Zerg i Protoss) aż do momentu naładowania Ogniwa, znajdującego się w centrum naszej bazy. Ładowanie trwa dokładnie 30 minut i w prawym-górnym rogu widzimy poziom postępu. Umiejętność 'Zatrzymanie Czasu’ Włóczni Aduna jest bardzo pomocna, ale tutaj zatrzymuje również czas ładowania Ogniwa, więc używamy go tylko w ostateczności, bo po 30-tej minucie ataki wroga będą szaleńcze, a przy częstych Zatrzymaniach Czasu będziemy musieli wytrzymać znacznie powyżej 30 minut. Sama Włócznia będzie też równolegle atakowana, co skutkuje sukcesywnym traceniem dostępu do jej umiejętności z górnego paska, a pod koniec w ogóle nie będziemy mogli ich używać (aczkolwiek np. Asymilatory bez robotników będą działały do końca, co jest logicznym błędem twórców gry).
Do naszej bazy prowadzą 3 wejścia lądowe. Każde z nich strzeżone jest przez jedną frakcję Protossów, dowodzoną przez znanych nam bohaterów (Vorazun, Alaraka i 'fazmatora’ Karaxa). Wprawdzie są oni mocni w gębie i twierdzą, że dadzą radę się obronić, nazywają nas „wsparciem” (phi!), ale na 'brutalu’ są w stanie utrzymać się jedynie podczas pierwszych, najsłabszych ataków wroga, a ogólnie przez całą rozgrywkę odpowiadają może za 10% zabitych jednostek (z kolei 90% musimy zabić my). Gdy któraś frakcja straci Nexus- ich lider obrazi się i pójdą sobie z fochem, bo „wsparcie” nie dotarło na czas. Warto ich jednak bronić, bo coś tam pomagają i przyjmują na siebie pierwszy strzał wrogiego szturmu, gdy nasza armia dopiero jest w drodze na front, kupując nam cenne sekundy.
Mapa jest odkryta od początku i widzimy dobrze, kiedy w którymś z 3 rogów formuje się szturmowy oddział wroga. Dlatego powinniśmy cały czas spoglądać kątem oka na mini-mapę i wysyłać zawczasu armię tam, gdzie wróg zaraz nas zaatakuje. Większe ataki (głównie potężnej Armady) będą dodatkowo zapowiadane przez adiutanta. Oczywiście ataki będą z czasem coraz silniejsze, a ostatnie minuty to prawdziwa rzeźnia. W ostatniej fazie gry wróg będzie atakował z 2, a nawet 3 stron naraz, dodatkowo często jego lotnicy będą chcieli wlecieć nam do bazy bokiem (głównie od północnego-zachodu na bazę Vorazun i na naszą ekspansję).
Bardzo ważny jest początek gry, gdy ataki wroga będą dosyć słabe (po 1-2 z każdej strony obronią sami sojusznicy, potem będziemy musieli coraz bardziej im pomagać, a pod koniec będą prawie bezużyteczni). W tym czasie musimy przygotować się na trudniejsze momenty. Po zrobieniu 2-3 robotników budujemy drugi Nexus i kontynuując produkcję robotników zajmujemy resztę gazowni. Bazy są bardzo bogate i przed końcem gry nie zdążymy wydobyć z nich nawet połowy surowców. Następnie zaczynamy ulepszenia w Kuźni i Rdzeniu (aby jak najszybciej mieć+3 do wszystkiego, po zrobieniu maksymalnej liczby robotników przekierowujemy przyspieszenie Nexusuów na oba budynki badawcze) oraz produkujemy pojedyncze jednostki z dostępnych od początku budynków. Pierwsze Pylony warto stawiać przy rampach wejściowych, obok armii sojuszników, a potem w ich aurze zrobić kilka Baterii. Potem cały czas kontynuujemy ulepszenia, dostawiamy budynki produkujące armię oraz robimy coraz więcej Baterii oraz obrony. Ataki wroga będą na początku pojedyncze, więc patrzymy skąd idą i można tam nawet robić „F2” (skrót do całej armii). Z obu stron każdej rampy wejściowej na podwyższeniu są „balkony”. Nie polecam niczego tam budować, bo te miejsca są nie do utrzymania na dłuższą metę (wrogie lotnictwo szybko to zniszczy). Zamiast tego polecam skupić się na głównych wejściach, zwłaszcza dziesiątki Baterii mocno się przydadzą, do tego jakieś pojedyncze Cannony.
Ja tę mapę grałem trzy razy i opiszę każde z tych podejść. Najpierw z pokorą (mając na względzie fakt, że to ostatnia misja, więc pewnie jest bardzo trudna) zagrałem na 'normalu’ w celach taktyczno-rozpoznawczych. Była to bułka z masłem. Dowiedziałem przy okazji dwóch rzeczy. Po pierwsze- zniszczenie baz wroga niewiele nam daje, bo wyczyściłem mu wszystko i ataki nie ustawały, nowe jednostki Amona wychodziły po prostu zza brzegu mapy. Ponadto bazy Amona były szybko odbudowywane, gdy tylko z nich wyszedłem. Po drugie- w największej (południowo-zachodniej) bazie wroga jest potężny Brutalisk. Jego rola jest jednak żadna, bo siedzi w bazie przez całą grę i z niewiadomych przyczyn nas nie zaatakuje (na nasze duże szczęście).
Drugie podejście było już oczywiście na 'brutalu’. Zrobiłem zróżnicowaną kompozycję wielu rodzajów jednostek (o różnych prędkościach) i bardzo trudno było to towarzystwo kontrolować. Armia biegała po bazie, jak Żyd po pustym sklepie. Gdy pierwsze jednostki docierały na front- te wolniejsze były dopiero w połowie drogi. Po 20 minucie, gdy ataki były coraz silniejsze i przeprowadzane w 2-3 miejsca naraz- trzeba było rozdzielać armię, ale bardzo trudno to było zrobić równomiernie mając 10 rodzajów jednostek. Skutek: fatalna porażka przy raptem 70% naładowania Ogniwa 🙂 Dojechało mnie głównie wrogie lotnictwo.
Przestraszony 'epic failem’ myślałem już, że tego nie przejdę na 'brutalu’. W trzecim podejściu trzeba było więc zastosować najprostszą i zarazem najskuteczniejszą taktykę, czyli Void Raye (odmiana: Niszczyciel) i Kolosy (te zwykłe, których zadaniem było zabijanie masowej liczby naziemnego 'mięsa armatniego’ typu Zergling czy Hydralisk). Obie jednostki (Niszczyciel i Kolos) mają dużą siłę rażenia, niezłą wytrzymałość oraz taką samą prędkość (2.25), więc nikt nie zostaje w tyle przy zmianie frontu na inny (misja polega głównie na ganianiu między 3 frontami). Są one oczywiście dosyć drogie, więc stworzenie pełnego limitu musi potrwać, ważne żeby nie tracić za dużo i ciągle zwiększać rozmiar armii. Zrobiłem też 2 Sentry (odmiana: Chaotyk, dodająca zasięgu sojuszniczym jednostkom) i odbudowywałem je, gdy ginęły. To pomagało likwidować przeciwnika na dystans, zanim zdołał się zbliżyć. I to właściwie wszystko jeśli chodzi o wojska. Taką armię łatwo równomiernie rozdzielić na pół, aby odpierać 2 jednoczesne ataki. Proporcje to około 5 Kolosów (więcej nie ma sensu, bo będą się przepychać w wąskich przejściach), 2 Chaotyków, a reszta limitu to robotnicy i Niszczyciele (ponad 30), którzy byli główną siłą. Mogą atakować wszystko (latające i naziemne), są mobilne i silne. Poszło zadziwiająco łatwo- wróg nigdy nie dotarł w pobliże Ogniwa, nawet żaden sojusznik nie stracił Nexusa (choć parę sekund później jeden by padł). Straciłem tylko 88 jednostek przez całą grę, z czego połowę stanowiła drobnica początkowa oraz robotnicy z ekspansji, którą na samym końcu rozwaliło mi wrogie lotnictwo. Około 20 minuty miałem już limit 200/200, który utrzymywał się do końca gry. Nadwyżki próbowałem wydawać na obronę, ale i tak zostało ponad 10.000 niewykorzystanych surowców, bo nie było już gdzie budować (zresztą w ostatnich 30 sekundach rozjuszony wróg przejechał się po obronie jak walec). Zatem kompozycja jest tu kluczowa. Nie wiem nawet czy te Kolosy były potrzebne, bo pewnie (zamiast nich) robiąc więcej Niszczycieli też można wygrać.
Udana obrona Ogniwa to koniec głównej części kampanii LotV, ale jednocześnie odblokowuje nam się 3-poziomowy epilog.
Osiągnięcia:
1. Wybawienie (10 pkt) – Ukończ misję „Wybawienie” w kampanii „Legacy of the Void”.
2. Rzeź Daelaamów (10 pkt) – W misji „Wybawienie” wykorzystaj Włócznię Aduna, aby uszkodzić lub unieszkodliwić 20 okrętów Złotej Armady.
3. Pełna Khalibracja (10 pkt) – W misji „Wybawienie” na normalnym poziomie trudności nie strać żadnych Nexusów sprzymierzonych Protossów.
Kampania Legacy of the Void:
Prolog 1- Mroczne Szepty
Prolog 2- Duch we Mgle
Prolog 3- Przebudzenie Zła
1 – Za Aiur!
2 – Rosnący Cień
3 – Włócznia Aduna
4 – Podniebna Tarcza
5 – Braterstwo Broni
6 – Wpływy Amona
7 – Ostatni Bastion
8 – Zakazana Broń
9 – Świątynia Zjednoczenia
10 – Odwieczny Cykl
11 – Zwiastun Zagłady
12 – Etapy Rytuału
13 – Rak’Shir
14 – Atak Templariusza
15 -Uwolnić Przeszłość
16 – Oczyszczenie
17 – Powrót Templariuszy
18 – Nosiciel
19 – Wybawienie
Epilog 1- W Otchłań
Epilog 2- Esencja Wieczności
Epilog 3- Upadek Amona
Ulepszenia: Panel Desygnacyjny
Ulepszenia: Rdzeń Solarny
Ciekawostki