Lord of War. Chapter 2
Aby zagrać – najlepiej wpisać w google „Lord of War Chapter 2” i wybrać któryś z pierwszych wyników wyszukiwania. Należy też mieć zainstalowaną wtyczkę, emulującą środowisko flash (np. SuperNova Player).
Opis:
Druga odsłona popularnej gry „Lord of War”. Na planszy mamy określoną ścieżkę, która chodzą potwory. Z każdą falą są coraz silniejsze, a o szczegółach informuje nas Rycerz u dołu ekranu. Za zabicie potworów dostajemy pieniądze, za które budujemy, ulepszamy i naprawiamy wieżyczki. Im silniejsze potwory tym więcej pieniędzy dostajemy za ich zabicie. Nie możemy dopuścić do sytuacji, gdy potwory dojdą do końca ścieżki. W takim wypadku odbiera nam jedno (z 20 początkowych) życie, a potwór pojawia się drugi raz na początku trasy. Co jakiś czas zamiast fali potworów wychodzi Boss – jeden, ale bardzo silny wojownik. Zabicie go w pierwszym jego przejściu graniczy z cudem. W grze jest 6 tras, po przejściu jednej odblokowuje nam się następna. Mamy też 3 poziomy trudności. Wieżyczki są takie same, jak w Lord of War Chapter 1, i tam też znajduje się ich dokładniejszy opis.
Poradnik:
Jak zwykle w tego typu grach – zasięgiem wieżyczek obejmujemy największy kawałek, lub największą liczbę tras. Lokacja wieżyczek to klucz do przejścia gry i należy planować to bardzo starannie. Mamy też do czynienia z irytującymi, strzelającymi potworami (łucznicy, jaszczury, magowie itp.) Naprawianie wieżyczek (szczególnie dobrze rozbudowanych) nie jest najlepszym sposobem lokowania pieniędzy, stąd musimy przechytrzyć potwory i zminimalizować straty. Metody są 2 – pierwszy to stawianie nieulepszonych 'Santinel’ – na „podpuchę” (zresztą do niczego innego ten rodzaj wieżyczek się nie nadaje) – tak, żeby potwory strzelały w Santinel, a nie w drogie, silne wieżyczki. Druga metoda to stawianie wieżyczek grupami obok siebie. Używając (skutecznie) tych 2 metod praktycznie pozbywamy się problemu naprawiania wieżyczek (z wyjątkiem naprawy Santinel’ów, ale to grosze). Naprawa jest tym droższa, im droższa jest uszkodzona wieżyczka oraz jej dokonane ulepszenia. Wadą stawiania wieżyczek w kupie jest słaba skuteczność przeciwko Bossom, ale one są 2-3 razy na etap, więc spokojnie mogą zrobić kawałek drugiego kółka 😉 Rozstawienie wieżyczek na całej długości toru powoduje, że w pewnym momencie gry nie wystarczy nam pieniędzy na ich naprawę, nie mówiąc o budowie nowych. Po każdym przejściu bossa mamy połowę wieżyczek do naprawy, a więc koniecznie budujemy je jak najbliżej siebie. Ulepszenia wieżyczek to od góry: energia (naprawianie uszkodzeń), siła ataku, szybkość strzelania oraz zasięg wieżyczki.
Co budować? Zależy ile pieniędzy mamy dostępne na początku. Ja zazwyczaj stawiałem 'Crystal Outpost’ (moja ulubiona) na sam początek, przy większej ilości pieniędzy możemy na ostrych zakrętach (możliwie najbliżej początku toru, z racji kalibru pocisków) zbudować 'Wizard Lair’. 'Santinel’ jest dobry tylko do przyjmowania na siebie pocisków, 'Cannon Tower’ to wg mnie lipa do kwadratu (niekiedy jednak trzeba budować, jeśli mamy mało pieniędzy i na nic innego nam nie starczy). 'Fire Tower’ i 'Elf Tower’ też nie przypadły mi do gustu. (współczynniki ofensywne nijak mają się do ich wysokiej ceny) Zatem trzonem naszej obrony powinny być 'Crystal Outpost’ i 'Wizard Lair’. Jak już zmuszeni jesteśmy naprawiać drogie wieżyczki, to róbmy to gdy mają minimalną ilość HP, a najlepiej zacznijmy grę jeszcze raz 😉
Poniżej zrzuty ekranu z krótkimi komentarzami. Jak zwykle nie marnowałem czasu na łatwy i średni poziom, więc od razu zabrałem się za hard. Przeszedłem grę bez najmniejszych problemów, ani jeden potwór mi nie uciekł (z wyjątkiem Bossów, ale to chyba standard na hard). Nie zniszczono mi również ani jednej wieży, jedyne pieniądze za naprawy poszły na „Santinele- podpuchy”, ale 3g/10HP to nie majątek. Po zbudowaniu wieżyczki najlepiej ulepszyć ją na max, zanim zrobimy drugą. Zasięgu ulepszać nie musimy, jeśli rażąco nie zwiększy to powierzchni obejmowanych ścieżek. Grając w ten sposób zdobyłem 907860 punktów, czyli ~91% maksymalnych punktów do zdobycia. Tyle przydługawej przedmowy, zapraszam do gry!
Poziom 1:
Pierwsza plansza jest bardzo prosta, stąd nie zagłębiając się w budowanie strategii po prostu przeszedłem ją za 1 razem. Grupę wieżyczek stawiamy w lewym dolnym rogu trasy, gdyż tam jest najostrzejszy zakręt i największy obręb zasięgu. Zrzut robiony przed ostatnim poziomem (Boss), niestety sprinter z niego wyborny, co widać po ilości żyć w statystykach 😉
Poziom 2:
Tutaj mamy bardzo ładną trasę, wieżyczki budujemy między 1 a 2 prostą, oczywiście tak by „chwyciły” dolną jak i górną ścieżkę. Po koniec chodzi sporo strzelających potworów. Niestety wszyscy Bossowie załapali się na drugi przemarsz, o czym świadczy ilość żyć.
Poziom 3:
Trasa „pustynna”. najpierw budujemy 2 „Crystal Outposty”, które skutecznie pozwalają nam przejść kilka pierwszych poziomów. Dostawiamy 2 podpuchy i 'Wizard Lair’ na początku toru. Ten 'Cannon Tower’ na końcu nie jest niezbędny.
Poziom 4:
Poziom zimowy, dla wielu uznawany za najtrudniejszy. Próbowałem różnych pomysłów, najlepszy okazał się rząd 'Crystal Outpostów’ z ulepszonym zasięgiem, obejmującym zarówno górną jak i dolną część ścieżki. Potwory oczywiście strzelały w Santinele 😉
Poziom 5:
Trasa łatwiejsza niż zimowa. Budujemy kilka 'Crystal Outpost” nad brzegiem rzeki, Santinel nad nimi. Budując w ten sposób 95% potworów nie dochodzi do pierwszego mostku.
Poziom 6:
Ostatni poziom. Wieże budujemy obok siebie, z podpuchą nad drogą. Wszystko byłoby dość łatwo, gdyby nie 6 bossów wychodzących w ostatniej, 15 fali.
Punkty i nagrody:
Zagraj także w inne gry typu „obrona wieży”: